Dzisiaj obchodziłby je Feliks Nowowiejski (1877-1946). To on jest tym organistą, o którym pisałam w poście o Regerze - że jest znany ogółowi z czegoś innego niż działalność organowa...
Powszechnie bowiem jest rozpoznawany jako autor Roty, pieśni skomponowanej do słów Marii Konopnickiej. Utwór pierwszy raz został wykonany 15 lipca roku 1910, w czasie uroczystości odsłonięcia Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie (ufundowanego, grzech nie wspomnieć, przez Paderewskiego). W 1926 rozpatrywano, czy nie ustanowić Roty hymnem narodowym. Nadawała by się - melodia dumna, a tekst mocny.... ale wygrał jednak Mazurek Dąbrowskiego...
Ciekawy jest fakt, że Nowowiejski i Konopnicka nigdy się osobiście nie spotkali.
Kompozytor ten pochodził z Barczewa (na Warmii), a umarł w Poznaniu. Jego spuścizna to 9 symfonii organowych, oratoria - Quo Vadis i Powrót Syna Marnotrawnego, utwory fortepianowe, sakralne, orkiestrowe, opera Legenda Bałtyku... Właściwe rzadko wykonuje się coś z tego - nie wiem czemu. Nawet na YouTube jest mało nagrań.
Ale w tym roku Sejm ogłosił Feliksa Nowowiejskiego patronem roku 2016 (przypada 70. rocznica jego śmierci) i może coś się zmieni.
Sama nie znam tego twórcy dobrze, ani nawet nieźle, więc miło by było gdyby jakaś pomoc w jego poznawaniu "przyszła z góry". :)
A dzisiaj polecam do posłuchania:
IX Symfonia organowa, cz. 1 Toccata
Uwertura do opery Legenda Bałtyku
Missa pro pace, czyli Msza w intencji pokoju
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz