Józef Władysław Krogulski |
„Zdarzyło się iż gdy był z rodzicami w Tuchowie, znikł z domu, a było to wtedy sześcioletnie dziecko. Po kilku godzinach poszukiwań znaleziono go klęczącego i z zachwytem wpatrzonego w cudami słynącego wizerunek Chrystusa w Kościele Tuchowskim. To było niejako znakiem jakby przepowiednią, że duch jego zwróci się ku utworom treści religijnej, a nadto iż byt jego na tej ziemi będzie bardzo krótkim.”.
Pierwszy raz wystąpił publicznie 16 marca 1925 roku, mając 10 lat, w swoim rodzinnym Tarnowie.Wykonał koncert fortepianowy a-moll Jana Nepomuka Hummla. Już w kilka dni potem w Kurierze warszawskim pisano:
W Tarnowie (w Galicji) znajduje się 8-letni Józef Krogulski tamże urodzony, mający nadzwyczajną zdatność muzyczną, gra on z takim czuciem i łatwością, że znawcy uważają go za rzadkie zjawisko (...)Jeszcze w tym samym roku pojechał z rodzicami do Warszawy, gdzie dał kilka koncertów, grając takie wirtuozerskie utwory jak wyżej wspomniany koncert Hummla czy Rondo Kalkbrennera, a potem udał się na podbój innych europejskich miast. Poznań, Kalisz Wrocław, Drezno, Berlin - wszędzie tam grał i był sensacją, mając tylko 10 lat! Niestety, to bardzo nadszarpnęło jego liche zdrowie. Zachorował na nieuleczalną wtedy gruźlicę... Wystąpił jeszcze w Kijowie, Lwowie i Petersburgu. W rodzinnym mieście dawał koncerty charytatywne i kurował się.
Był uczniem Józefa Elsnera (znany jako nauczyciel Chopina) i Karola Kurpińskiego.Sam także był pedagogiem muzycznym. W 1834 zorganizował chór z wychowanek Instytutu Dobroczynności i był tam tam dyrygentem. Potem, razem z ojcem, założył chór mieszany.
Komponował utwory fortepianowe, chóralne, kameralne i orkiestrowe. Jego dorobek to 11 kantat, 10 mszy, 2 koncerty fortepianowe oraz szereg utworów solowych i kameralnych.
Gdy wybuchło powstanie listopadowe w 1830 roku, Krogulski, z powodu choroby nie brał w nim udziału. Rok później zmarła jego matka, miała tylko około 40 lat.
Krogulski zakończył karierę wirtuoza w wieku 22 lat, w roku 1837. Potem już tylko komponował, głównie utwory sakralne. W 1841 roku, podczas prób swojego oratorium Miserere, przeziębił się, a gruźlica się zaostrzyła... Zmarł rok później, 9 stycznia 1842 roku i został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim.
Na jego pogrzebie Karol Kurpiński miał powiedzieć "o tak chowamy naszego Palestrinę".
***
Był bez wątpienia wybitny, i zasługuje nie tylko na to, by go "kojarzyć", ale także na to by go po prostu znać.
Z twórczości kameralnej dostępny jest Oktet d-moll z 1834 roku, na fortepian, flet, klarnet, 2 skrzypiec, altówkę, wiolonczelę i kontrabas.
Z orkiestrowej I koncert fortepianowy Es-dur - prześliczna kompozycja z 1830 roku :) Trzecia część tego cudeńka, jak weszła mi w głowę, tak wyjść nie może. A jak genialnie do utworu wkracza fortepian - powiedziałabym, że raczej "przypływa".
Na koniec drobnostka, mazureczek, w e-moll.
I niestety tylko tyle jest dostępne z twórczości tego Beethovena, Chopina i Mozarta tarnowskiego...
_____________________________
No proszę, jednak ktoś o nim pamięta :)
Józef Władysław Krogulski urodził się 4 września 1815 roku w Tarnowie. Niestety wiele poważnych publikacji powiela błędną datę jego urodzenia. Pełna biografia J.W. Krogulskiego ukazała się w Tarnowie w 2015 roku. Mam nadzieję, że przybliży ona postać wybitnego polskiego pianisty. Pozdrawiam Justyna Krogulska
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/608985569175307/photos/pcb.1068380509902475/1068366173237242/?type=3&theater
Już poprawiłam datę. Jestem zaszczycona obecnością na moim blogu krewnej tego wspaniałego kompozytora.Bardzo Pani dziękuję i z całego serca pozdrawiam.
Usuń