Manuskrypt Musikalishes Opfer |
Ja nie jestem jakimś tam specjalnym bachowcem tudzież bachoentuzjastą (wolę późniejsze epoki), jednak muszę przyznać, że niektórych utworów tego kompozytora nie zamieniłabym na nic innego.
Jednym z nich jest pewien kanon - pt. Quaerendo invenietis - czyli po łacinie szukajcie a znajdziecie. Pochodzi z cyklu Musikalishes Opfer (niem. Muzyczna ofiara), jednego z ostatnich dzieł wybitnego lipskiego organisty.
Historia utworu
Historia powstania tego cyklu wiąże się z Fryderykiem II królem Prus... Tym samym, który w 1772 roku dzielił się naszym krajem z Józefem II i Katarzyną II... No cóż, łyżka dziegciu w beczce miodu.Fryc był osobą muzykalną . Bardzo dobrze grał na flecie. A jego nadwornym klawesynistą był syn Jana Sebastiana Bacha, Carl Filip Emanuel, twórca popularnego Solfeggietta.
W 1748 roku JS Bach został poproszony (czy raczej wezwany) przez Fryca do Poczdamu. Monarcha, który oprócz pitolenia na fifuli parał się także kompozycją (człowiek renesansu w oświeceniu normalnie) zagrał mu melodię i poprosił o zaimprowizowanie fugi na ten temat.
Temat |
Bach tego oczywiście... nie zrobił... i zagrał fugę opartą na własnym temacie. Z utworami Fryca było podobnie jak z poezją Nerona. Powyższego, zapisanego w nutach rzępolenia można posłuchać sobie tu, zaraz na początku... (Rany, co za chromatyka!)
Po powrocie do Lipska Bach – trapiony zapewne wyrzutami sumienia (O matko, przecież król się może na mnie wściec!) postanowił skomponować utwory na temat Fryca.
I tak powstało Musikalishes Opfer, zbiór wielu genialnych fug i kanonów. Dowód na to, że zdolny człowiek może zrobić arcydzieło nawet z ... no właśnie...
W liście do króla Bach napisał o tym tak:
Waszej Królewskiej Mości poświęcam niniejszym z najgłębszym oddaniem tę muzyczną ofiarę, której najszlachetniejsza część z najłaskawszej własnej ręki Waszej pochodzi. Z pełną czci radością wspominam jeszcze szczególną łaskę królewską, gdy w czasie mej niedawnej bytności w Poczdamie raczył Wasza Królewska Mość osobiście zagrać mi na klawesynie temat do fugi, najłaskawiej mnie przy tym zobowiązując, aby takową w najwyższej obecności Waszej zaraz wykonał.Tyle tytułem wstępu.
No ale o co chodzi?
Mamy teraz jeden utworek z tego cyklu - Quaerendo invenietis czyli szukajcie a znajdziecie. Skąd taki tytuł? Chodzi o to, że krótką, jednolinijkową melodię gramy na różne sposoby, rożnie – polifonicznie oczywiście – przekształcamy. Jakbyśmy szukali odpowiedniego sposobu.Najpierw pojawia się tzw. rak – gramy kanon od tyłu i jednocześnie – normalnie „od przodu”. Następnie - inwersja (odwrócenie zapisu nutowego do góry nogami). A potem gramy jednocześnie dwie melodie, odwrócone do góry nogami (jest to tzw. kanon lustrzany).
Ktoś kiedyś zauważył, że ostatnie przekształcenie przypomina jest wstęgę Mobiusa. To takie coś – odkryte przez niemieckiego matematyka Mobiusa w 1858 roku.
Wstęga Mobiusa |
Wszystko jest na tym filmiku, zrobionym po prostu genialnie. I nawet abstrahując od matmy, słuchając i patrząc na to ma się wrażenie, że uczestniczy się w czymś niezwykłym. W czymś tak kunsztownym, logicznym i pięknym. W niesamowitej syntezie sztuki i nauki.
Przy pisaniu artykułu korzystałam z pomocy cioci Wikipedii i świetnego artykułu Tomasza Grębskiego z tej strony KLIK.
Ilustracje - Wikimedia Commons
Love it! ;)
OdpowiedzUsuńKorzystanie z oferty wynajmu przyczep kempingowych z serwisu https://autocampingi.pl/ to świetna opcja dla osób, które cenią sobie proste i funkcjonalne rozwiązania. Każda przyczepa jest w pełni wyposażona, co umożliwia komfortowe podróżowanie i życie na kempingu. Ponadto, wynajem pozwala na korzystanie z najnowszych modeli przyczep, co gwarantuje wygodę i bezpieczeństwo. To doskonały sposób, aby cieszyć się wakacjami bez dodatkowych zmartwień związanych z utrzymaniem własnego sprzętu.
OdpowiedzUsuń