niedziela, 6 marca 2016

Ignacy Feliks Dobrzyński

Mieliśmy ciekawą muzykę symfoniczną już w pierwszej połowie dziewiętnastego stulecia.
Działał wtedy Ignacy Feliks Dobrzyński, (1807 -1867) urodzony w Romanowie, na Wołyniu, a zmarły w Warszawie.

Po śmierci był zapomniany praktycznie przez cały czas, aż do dziś, kiedy znów zaczęto go grać!
Jego najsłynniejszym dziełem jest II Symfonia c-moll Charakterystyczna w "duchu muzyki polskiej". Napisał ją w 1834, na prawdziwie olbrzymią orkiestrę. To dzieło ma najbardziej rozbudowaną obsadę spośród wszystkich polskich kompozycji z I połowy XIX wieku.

Jest to pierwsza symfonia w muzyce europejskiej poruszająca w całości tematykę narodową. Cała brzmi po polsku - część III oparta jest na Polonezie Kościuszki (ciekawa hybryda menueta z mazurem), a IV na znanym krakowiaku Albośmy to jacy, tacy - popularni Chłopcy radarowcy... Melodia cytowana jest na początku w tonacji mollowej.

Dobrzyński zgłosił symfonię na konkurs zorganizowany przez Gesellschaft der Musikfreunde w Wiedniu. Nie udało mu się wygrać, ale zdobył drugie miejsce i symfonia zdobyła rozgłos w całej Europie - dyrygował nią  m.in. Felix Mendelssohn w Lipsku, Warszawie i Wiedniu.

Oprócz tego Dobrzyński stworzył szereg utworów fortepianowych, między innymi nokturnów. Słychać w nich wyraźny wpływ Chopina.

Jako siedemnastolatek napisał koncert fortepianowy As-dur. Całkiem fajny utwór, ale ja wolę II Symfonię...


II Symfonia Charakterystyczna c-moll


Koncert fortepianowy As-dur


*****

Na koniec smutna informacja: właśnie dowiedziałam się, że nie żyje znany austriacki dyrygent, Nikolaus Harnoncourt. Był zasłużonym propagatorem muzyki baroku, klasycyzmu i wczesnego romantyzmu.Miał 86 lat.

Jego interpretacja czwartej symfonii Schuberta na zawsze pozostanie moją ulubioną... RIP
Może wreszcie kupię sobie książkę Harnoncourta - czytałam już kiedyś fragment i to naprawdę ciekawe, jak grać idealnie muzykę z dawnych czasów...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz