sobota, 16 kwietnia 2016

Hymn czy "hymn" ?

Mamy 1050. rocznicę chrztu Polski. Z tej okazji Robert Janson skomponował specjalny hymn, pt. Tyś jest mój syn. Kto jeszcze nie słuchał, proszę zaraz to nadrobić....


Hymn to pieśń podniosła. W tym niestety podniosłości nie słychać. Za to jest perkusja, który wybija rytm. Melodia - taka jakich wiele... Przypomina to kolaż muzyczny, muzyka ta mogłaby pasować do jakiegoś filmu, ale hymn na rocznicę chrztu? To zupełnie nie pasuje.

Wydaje mi się osobiście, że  Robert Janson powinien wziąć przykład z Arvo Pärta, Góreckiego, chorału gregoriańskiego albo prawosławnego. Znaczy się ograniczyć aparat wykonawczy. Do samego tylko chóru, lub chóru z kilkoma tylko instrumentami. Ponadto melodia powinna być podniosła, spokojna  i poważna. Posłuchajcie sobie Pasji albo Salve Regina Pärta, mszy gregoriańskiej albo jakichś śpiewów prawosławnych - może być nawet koncert na chór Schnittkego. Ze wszystkich tych utworów przebija niesamowita wprost wzniosłość, blask, duma i ponadczasowe piękno. I taki powinien być właśnie hymn na 1050. lecie chrztu Polski!

Ale niestety, mamy tylko jakąś  piosenkę, która w ogóle nie ma w sobie nic głębokiego. Za to są bębny i orkiestra szaleje. To plastikowa pustka.


Nigdy więcej takich "hymnów" !!!
__________________________________________________

EDIT
 Po głębszych przemyśleniach i kolejnym przesłuchaniu  stwierdzam jednak, ze ta pieśń nie jest aż taka zła. Mimo braku oryginalności, jest uroczysta... Posiada też całkiem niezły tekst.

Są rzeczy znacznie gorsze...

 https://www.youtube.com/watch?v=DTAzCVQL_i8

4 komentarze:

  1. zwykła pieśń... zaraz puszczam IV symfonię Arvo, żeby przeczyścić uszy ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest jednak aż taka zła.

      To jest znacznie gorsze (z resztą link wkleiłam tez do posta)...
      https://www.youtube.com/watch?v=DTAzCVQL_i8

      Usuń
    2. woow, perełka, Marta Kaczyńska śpiewa? ;p zaplanowana akcja, żeby obciachem wypromować wydarzenie? ;)

      Usuń
    3. Trochę podobna z wyglądu, to prawda...

      Nie wiem. Coś chyba jest na rzeczy... ale z drugiej strony, może to tylko głupota, a nie prowokacja?

      Usuń