niedziela, 25 czerwca 2017

Józef Nowakowski i cudny kwintet fortepianowy!

Witajcie. Został znaleziony (przeze mnie) kolejny nieznany kompozytor.
Józef Nowakowski (1800-65).
Urodził się w Koryciskach koło Radomia. Najpierw uczył się muzyki (gry na rogu, puzonie i fortepianie oraz teorii) przy klasztorze cystersów w Wąchocku. Był przyjacielem Chopina i podobnie jak on komponował głównie utwory fortepianowe. Są to etiudy, polonezy, mazurki, kontredanse. Pisał też utwory kameralne (dwa kwartety smyczkowe, kwintet fortepianowy) oraz symfoniczne (dwie symfonie i cztery uwertury), a także pieśni. Zmarł w Warszawie.
No i niestety, wiele jego utworów zaginęło. Ale II kwintet fortepianowy Es-dur ocalał. Jest uroczy!
Tutaj pierwsza część, na YouTube są kolejne, ale druga niestety trochę ucięta... postaram się coś z tym zrobić. ;>

Może to nie jest Stolpe czy Zarębski, ale i tak to cudowna muzyka, warta posłuchania. Na YouTube znajdziemy też parę jego etiud.

UWAGA
Jeśli macie jakichś nieznanych kompozytorów, o których mógłby być wpis, to koniecznie piszcie w komentarzach.

5 komentarzy:

  1. Masz rację, ten kwintet jest przepiękny! Miałam szczęście wysłuchania go wczoraj na KUL w Lublinie we wspaniałym wykonaniu: Goerner, Kuba Jakowicz, Zdunik, Firlus i Budnik-Gałązka.Co za przeżycie, co za odkrycie (Nowakowskiego przeze mnie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow!!! Ja też go słyszałam na żywo, w sobotę w NOSPR w Katowicach, oczywiście ci sami świetni wykonawcy! :D Zamierzam opublikować wkrótce moją relację z tego koncertu ;)

      Usuń
  2. Krzysztof z Wieniawy2 stycznia 2018 20:32

    Koryciska, Gmina Wieniawa k/ Radomia. Czy wiadomo coś o Jego Rodzinie. Odkrywam muzykę, jest urocza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem nic ponad to, co tutaj napisałam.Pewnie standardowo trzeba by zajrzeć do księgi parafialnej (jeżeli się zachowała), bo internet milczy, a literatury też chyba brak na jego temat... Życzę powodzenia w poszukiwaniach!

      Usuń
  3. Wspaniała wiadomość ,pochodzę z Korycisk i zapewne spróbuję pogrzebać w księgach parafialnych ,kto wie co odkryję .

    OdpowiedzUsuń